niedziela, 29 marca 2015

Od początku

   Bycie, byle kim z bylekąd, ma swoje plusy, można się znać i nikt o tym nie wie i traktuje Cię tak ja byś się nie znał. Ale na moje nieszczęście pracowałem (i mam nadzieję w niedalekiej przyszłości znów będę pracował) w gastronomii, jako wykwalifikowany kelner, i czasem mnie boli jak niektórzy kalają gastronomię i zawód, który może być finezją.

   Więc zakładam blog, żeby móc ponarzekać, wyżyć się, a w przyszłości móc wrócić do tego i nie popełniać tych samych błędów przy otwieraniu swojego biznesu. 
   
   Na dzisiaj to tyle,  kolejnym wpisie będą założenia poruszanej krytyki.